Dnia 22.07.2011 zadzownił telefon..... mają Państwo do odebrania pozwolenie na budowę :):):)
Czekaliśmy niecałe 5 tygodni :/ powstałe opóźnienia wynikły z niedbałości naszej Pani projektant bo zapomniało jej się zmienić ogrzewania gazowego ( nie ma doprowadzonego gazu) na ogrzewanie paliwem stałym a po drugie Pani ze starostwa wymyśliła ,że nasz teren znajduje się w obrębie badań archeologicznych i musimy mieć zaświadczenie od głównego konserwatora zabytków:/ Konserwator załatwiony szybciutko ale za to pani projektanka ociągała się z odwiedzinami w starostwie w celu zmiany tego nieszczęsnego gazu!!!!
Ale co tam już pierwsza częśc za nami ... :)
Teraz do boju :):):):)