Kochane pieniążki :)
Rozpoczeliśmy pielgrzymki po bankach i z każdego wychodzę z bólem głowy.... ile tych papierów!!! ile lat to trzeba spłacać ..... wizje mam taką ,że z balkonikiem będę podążała do okienka bankowego żeby zapłacić oststnia ratę :):):)
Jutro czas zadzwonić do kierownika budowy i geodety :) A po powrocie z urlopu nasz Pan od budowania domu zacznie chyba już pierwsze prace :):):)
Komentarze